sobota, 19 stycznia 2013

Niekontrowersyjnie


Przez ostatnie tygodnie zastanawiałam się nad sposobem prowadzenia bloga. Zakładają go miałam konkretny cel i pomysł. Chciałam też, aby w każdym nowym poście nie powielać tego, co można przeczytać na popularnych blogach ekspertów, którzy na co dzień zajmują się mediami, reklamą i marketingiem. Chciałam, żeby było to coś nowego i wyjątkowego, coś, co by robiło wrażenie.

Postawiłam sobie bardzo trudne zadanie. Nie pracuję w branży związanej z reklamą. Wszystkie informacje i ciekawostki wyszukuję sama, co jest bardzo czasochłonne. A ostatnio mój wolny czas mocno się skurczył.

Moja znajoma namawiała mnie, żebym napisała na blogu coś kontrowersyjnego, zwracającego uwagę, co przyciągnęło by uwagę. Przypomniało mi to ostatnią kampanię Heyah z Leninem (kampania po bardzo negatywnym przyjęciu, została wycofana i usunięta z Internetu). Fajnie - wszyscy pisali o tej kampanii. Ale wszyscy pisali źle. I to fajnie nie było.


Nie chcę, żeby ten blog był kontrowersyjny za wszelką cenę. Nie napiszę tu też nic odkrywczego, ani niesamowitego. Wszystko, co tu umieszczam, można znaleźć w Internecie. Ja dzielę się tylko moją subiektywną opinią, która reklama mi się ostatnio spodobała, a która nie. I tylko tyle.

Udało mi się znaleźć stronę, na której jeszcze można obejrzeć reklamę z Leninem. Na Youtube film jest już usunięty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz