czwartek, 31 stycznia 2013

Kod QR, który zastąpił reklamę


Dziś jadąc tramwajem zauważyłam reklamę Katowic. Na pomarańczowo-niebieskim plakacie był napis „Katowickie przemiany” oraz duży, umieszczony na samym środku kod QR.


Nie zeskanowałam kodu i nie wiem, co się za nim kryło. Ale to nie jest najistotniejsze. Nie mogę zrozumieć, kto i dlaczego wyrządził taką krzywdę Katowicom.
Po pierwsze kody QR czas największej popularności, która przypadła na 2011 i 2012 rok, mają już za sobą.
Po drugie przypuszczam, że ilość osób, które zeskakują ten kod, można by policzyć na palcach. Dlaczego? Według raportu Interaktywnie.com w 2011 roku 27% Polaków korzystało że smartfonów (w tym momencie ta liczba będzie na pewno dużo większa). Natomiast według badań MEC Analytics and Insight z 2012 roku zaledwie 15% posiadaczy smartfonów w Polsce zaskandowało kiedykolwiek kod QR. Te liczby trzeba by dodatkowo zawęzić do aglomeracji śląskiej oraz do osób, które korzystają z komunikacji miejskiej.
I po trzecie plakat nie zachęca do zeskanowania kodu, nie przekazuje żadnych dodatkowych informacji i brakuje mu kontekstu. Jest tylko kod.
Czy Katowice chciały przez tą reklamę powiedzieć, że są nowoczesne i podążają za najnowszymi trendami, bo umieściły na plakacie kod QR? Jeśli tak, to jest wręcz przeciwnie.

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Reklamy na Super Bowl 2013


Za kilka dni, 3 lutego odbędzie się Super Bowl, czyli mecz finałowy ligi NFL. Mecz cieszy się olbrzymią oglądalnością wśród amerykanów (ponad 100 milionów telewidzów). Równie duże emocje, wzbudzają reklamy, jakie pojawią się w bloku reklamowym w przerwie meczu. Średnia cena emisji 30-sekundowego spotu reklamowego wyniosła w tym roku 3,5 miliona dolarów.

W mediach pojawiają się pierwsze zapowiedzi i teasery tegorocznych spotów. A wygląda to tak:
Blok reklamowy ma rozpocząć podobnie jak rok temu M&M’s.
Psy, czyli wykonawca przeboju „Gangnam Style” wystąpi w pistacjowym garniturze w spocie Wonderful Pistachios i podobno będzie łupał orzechy. Po raz pierwszy na Super Bowl zareklamują się: Axe i SodaStream International, której ostatnia reklama została zakazana. Po kilku latach przerwy czas reklamowy wykupiła też marka Oreo.

Coca Cola przygotowała początek reklamy i dała możliwość wyboru zakończenia. Na stronie www.cokechase.com/ można obejrzeć początek spotu oraz zagłosować na jedno z trzech zakończeń. Podobnie Audi dał możliwość zagłosowania internautom i wyboru jednego z spotów. Jeden z nich to:


Toyota i Kia wrzuciły do sieci teasery swoich reklam.



Według mnie, najsłabiej na ten moment wypada Mercedes, który już opublikował swój spot na Super Bowl w internecie. Chociaż mężczyźni mogą mieć zupełnie inne zdanie na ten temat...


***
W poście wkradł się błąd. Wideo Mercedesa, jest prawdopodobnie (nie znalazłam rzetelnego źródła, które by to potwierdziło) teaserem, a nie, jak napisałam wcześniej, spotem, który będzie wyemitowany podczas Super Bowl.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Misie piją Coca Colę


13 stycznia ruszyła nowa kampania Coca Coli. Rozpoczęła się ona kinową i telewizyjną premierą krótkometrażowego filmu, którego reżyserem jest Ridley Scott. Film, który trwa zaledwie 7 minut, opowiada o rodzinie misiów polarnych. Historia jest banalna, nudna i przesłodzona, choć prawdopodobnie dzieciom będzie się podobać.


Mi spodobała się (pewnie też dlatego, że nie jestem fanką Coca Coli) kontr-kampania, za którą odpowiada amerykańska organizacja Center for Science in the Public Interest (CSPI). W spocie zatytułowanym "Real Bears", pokazane są skutki zdrowotne picia słodzonych napojów, takich jak Coca Cola.



sobota, 19 stycznia 2013

Niekontrowersyjnie


Przez ostatnie tygodnie zastanawiałam się nad sposobem prowadzenia bloga. Zakładają go miałam konkretny cel i pomysł. Chciałam też, aby w każdym nowym poście nie powielać tego, co można przeczytać na popularnych blogach ekspertów, którzy na co dzień zajmują się mediami, reklamą i marketingiem. Chciałam, żeby było to coś nowego i wyjątkowego, coś, co by robiło wrażenie.

Postawiłam sobie bardzo trudne zadanie. Nie pracuję w branży związanej z reklamą. Wszystkie informacje i ciekawostki wyszukuję sama, co jest bardzo czasochłonne. A ostatnio mój wolny czas mocno się skurczył.

Moja znajoma namawiała mnie, żebym napisała na blogu coś kontrowersyjnego, zwracającego uwagę, co przyciągnęło by uwagę. Przypomniało mi to ostatnią kampanię Heyah z Leninem (kampania po bardzo negatywnym przyjęciu, została wycofana i usunięta z Internetu). Fajnie - wszyscy pisali o tej kampanii. Ale wszyscy pisali źle. I to fajnie nie było.


Nie chcę, żeby ten blog był kontrowersyjny za wszelką cenę. Nie napiszę tu też nic odkrywczego, ani niesamowitego. Wszystko, co tu umieszczam, można znaleźć w Internecie. Ja dzielę się tylko moją subiektywną opinią, która reklama mi się ostatnio spodobała, a która nie. I tylko tyle.

Udało mi się znaleźć stronę, na której jeszcze można obejrzeć reklamę z Leninem. Na Youtube film jest już usunięty.

środa, 9 stycznia 2013

Czy to jeszcze teaser?


Początkiem stycznia w największych miastach Polski m.in. Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Katowicach i Poznaniu rozpoczęła się kampania teaserowa. Plakaty są bardzo oszczędne, na jednobarwnym tle jest jedynie biały napis „Pokaż jaja”, „Pokaż dekolt”, „Pokaż zderzaki” lub „Pokaż wałek”.


4 stycznia na Wirtualne Media podały, że za kampanią, stoją operatorzy nośników outdoorowych Cityboard Media i Jet Line i ma ona na celu zaprezentowanie zalet reklamy na billboardach. Podobna informacja pojawiła się również na portalu Press.pl. Muszę jeszcze dodać, że drugi etap kampanii, czyli tzn. „rozwiązanie zagadki” ruszy w  połowie stycznia.

Zastanawiam się, dlaczego Cityboard Media i Jet Line ujawniły z wyprzedzeniem, czego dotyczy teaser. Według mnie, w teaserch najfajniejsze są domysły, czekanie na ciąg dalszy i zaskoczenie, kiedy dowiaduję się o prawdziwym celu kampanii. 
Dla mnie to już nie jest reklama teaserowa, jeśli już wszystko (łącznie z nazwą kampanii tj. Twój outdoor) zostało wyjaśnione z wyprzedzeniem i jestem tym bardzo, bardzo rozczarowana. 

piątek, 4 stycznia 2013

Kiszone ogórki i rajstopy, czyli przepis na dobry viral


W pierwszej połowie grudnia na fanpage’u swojego bloga umieściłam link do wideo „Mafia dla psa”, kampanii społecznej, w której wystąpił Piotr Cyrus, czyli Rysiek z Klanu.


Kampania jest naprawdę rewelacyjna, ale w momencie, kiedy ją zobaczyłam nie przeszło mi przez myśl, że stanie się jednym z najpopularniejszych virali 2012 roku. W tym momencie film na youtube obejrzało ponad 2,7 miliona internautów. Informacja o kampanii pojawiła się na wielu portalach internetowych w tym na Wirtualnych Mediach, Media2, Mediarun, Marketingu przy kawie oraz blogach czy fanpage’ach blogerów (virusowo.wordpress.com, blog.oslawiony.pl). Kampanie bezpośrednio wspierał Mediafun. A Dorota Welman i Marcin Prokop w programie Dzień Dobry TVN przeprowadzili wywiad z Kazimierzem Zbąskim, reżyser i scenarzysta spotu oraz Piotrem Cyrusem.
Podsumowanie tej kampanii zostało fajnie pokazane w infografice, którą można znaleźć na portalu Media2.pl.