sobota, 22 grudnia 2012

Świąteczne życzenia Henia

Od kilku dni szukam dobrej świątecznej reklamy, którą mogłabym wrzucić na bloga. Bezskutecznie. Moje zainteresowanie przyciągnął jedynie nowy viral Tesco z Heniem, który składa świąteczne życzenia. W wideo jest nawiązanie do gangam style i skoku ze spadochronu Felixa Baumgartnera.


Film jest w miarę zabawny, ale nie ma szans dorównać Natankowi Batmankowi, który w ciągu 3 dni zdobył ponad milion wyświetleń na You Tube.


niedziela, 16 grudnia 2012

Koncertowo


Niedawno znajomy przesłał mi link do virala. Krótki film o akcji marketingowej przeprowadzonej przez markę Red Stripe. W małym sklepie w Londynie każdy konsument, który brał do ręki to piwo, powodował, że w sklepie rozbrzmiewała muzyka. Bardzo niezwykła muzyka, bo tworzyły ją różne przedmioty i produkty – kartony, miotła czy butelki piwa.


Kilka dni męczyło mnie, jak to zostało zrobione, bo w tym przypadku efekty specjalne nie wchodziły w grę ;) Aż wreszcie znalazłam making of. Pomysł i ogromna ilość pracy robi wrażenie.


czwartek, 13 grudnia 2012

Poszukiwany, poszukiwana


Przeglądając dziś oferty pracy natrafiłam na dwie oferty pracy w Pracuj.pl: Żona programisty i Mąż programistki.



Wchodząc na te oferty nie znalazłam wymagań, czy opisu stanowiska, ale 6 pytań typu:
Czy chcesz, żeby Twoja Żona sama zarabiała na prezenty dla siebie?
Czy chciałabyś aby Twój Mąż częściej się śmiał i wracał o normalnej porze do domu?
A przechodząc dalej podano kilkana powodów, dla których warto aplikować do Grupy Pracuj.pl m.in. możliwość mazania po ścianie zupełnie, jak w dzieciństwie (zazdroszczę pracownikom Pracuj.pl).


Uwielbiam takie niestandardowe podejście do tworzenia ofert pracy. I żałuję, że nie mam męża programisty, lub sama nie jestem programistką, bo na pewno bym aplikowała. 
Mi pozostaje czekać na nowy numer magazynu Brief z krzyżówką. Może kiedyś znajdę taki u siebie w skrzynce na listy…


czwartek, 6 grudnia 2012

Dzieci reklamują

Dwa miesiące temu objechałam reklamę Hochlandu za głupią rymowankę. Tym razem chciałam się podzielić inną reklamą z wierszykiem, ale ta podoba mi się.
Spot dotyczy Pudliszek i zupy pomidorowej. Rozbraja mnie naturalność tych chłopców, a szczególnie tego młodszego. Można zauważyć, jaki to dla nich olbrzymi trud zapamiętać słowa wierszyka. Wydaje mi się, że w pierwszych sekundach słychać cichutkie "ciii...", czy macie podobne wrażenie?


Pisząc o reklamie Pudliszek z dziećmi, nie mogę pominąć reklamy Volkswagena. Prawdopodobnie każdy ją już zna, ale to nie ma znaczenia. Bo jest genialna.


niedziela, 2 grudnia 2012

Na planie zdjęciowym reklamy


Bardzo lubię, kiedy poza spotem, agencja przygotowuje i wrzuca do sieci „making of” reklamy. Dzięki temu mogę podglądnąć, jak wygląda to od środka.
Jednym z ostatnich „making of”, jakie pojawiły się na youtube jest filmik z nagrywania reklamy dla serwisu Ceneo.pl. Bardzo fajnie nawiązuje on do spotu, którego hasłem przewodnim jest „zakupy zaczynam od Ceneo”.


Na początku pojawia się operator Bartosz Cierlica, który mówi „Zdjęcia zaczynam od światła”, potem producent Adrian Maćko, który projekt zaczynam od wyceny. I w ten sposób poznajemy ekipę planu zdjęciowego.


Inny „making of”, który ostatnio oglądałam był zrobiony na planie zdjęciowym reklamy ING. Ten zupełnie mi się nie podoba. Kierownik planu cieszy się ze swoich orzeszków, Marek Kondrat szuka kawy, a Agata Kulesza ma głupawkę.