Spot dotyczy Pudliszek i zupy pomidorowej. Rozbraja mnie naturalność tych chłopców, a szczególnie tego młodszego. Można zauważyć, jaki to dla nich olbrzymi trud zapamiętać słowa wierszyka. Wydaje mi się, że w pierwszych sekundach słychać cichutkie "ciii...", czy macie podobne wrażenie?
Pisząc o reklamie Pudliszek z dziećmi, nie mogę pominąć reklamy Volkswagena. Prawdopodobnie każdy ją już zna, ale to nie ma znaczenia. Bo jest genialna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz