Firma LPP, właściciel m.in. Reserved, Cropp Town i House
wystartował z nową marka odzieżową Sinsay. Sinsay pozycjonuje się jako marka
dla młodych, odważnych dziewczyn w wieku 15-24 lata, które interesują się modą
i najnowszymi trendami. Według LPP „dziewczyny Sinsay są głośne, charakterne,
ekspresyjne, śmiało podążają za najnowszymi trendami”, a dzięki projektom marki
„mogą śmiało bawić się modą, podkreślając swoją niebanalną osobowość.”
Marka swoje działania reklamowe skierowała na Internet. Na
Youtube został umieszczony spot reklamowy, w którym występują dwie nastoletnie
przyjaciółki na wakacjach w Hiszpanii. Dziewczyny włóczą się po mieście, dobrze
się bawią, przebierają w coraz to nowe ubrania i flirtują ze sobą.
Podobny, odważny charakter ma fanpage marki na FB. W swoich
postach Sinsay poza informacjami o nowo otwartych sklepach i zdjęciami propozycji
ubrań, umieszcza też kontrowersyjne grafiki i memy. Wyłapałam kilka negatywnych komentarzy Internautów pod dwoma
takim wpisami. Sinsay na zarzuty o poniżanie kobiet, odpowiada w jednym i
drugim przypadku podobnie, że nie zamierzał nikogo urazić.
Zastanawiam się nad odpowiedzią Sinsay. Choć marka
pozycjonuje się na kontrowersyjną i odważną, w tych dwóch przypadkach stara się
załagodzić fanów i nie wzbudzać dodatkowo negatywnych emocji. Może to dobrze.
Ale ja, biorąc pod uwagę charakter brandu spodziewałabym się bardziej
odpowiedzi w stylu „Nie podoba Ci się, to spadaj”. I jestem zgubiona, bo nie
wiem, czy ta dziewczyna Sinsay jest niegrzeczna, czy tylko taką udaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz