Kampania Voyage skierowana jest do towarzyskich, otwartych
mężczyzn, którzy lubią przygodę i nowe doświadczenia. W części Dropped,
Heineken „zrzuca” takiego mężczyznę w „odległe miejsce na ziemi” i daje mu do
wykonania określone zadanie.
Rozczarowałam się tą częścią kampanii, bo Heineken potrafi robić dobre virale. W Dropped historia się dłuży i jest nudna, nie ma tu ani efektu zaskoczenia, ani
napięcia, jak w przypadku „Departure Roulette”. Clint Jacobs tak łatwo znalazł
grupę cyrkowców, że trudno mi uwierzyć, żeby film nie był wyreżyserowany. Poza
tym, dlaczego Polska stała się tym „odległym miejscem na ziemi”? Czy Heineken
nie wie, że leży ona w środkowej Europie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz